Tipy
Takiej suszy, jaka nas czeka za kilka miesięcy, nie było w Polsce od ponad pół wieku. Natykam się w ostatnich dniach wciąż na prognozy hydrologów i wiem, że sytuacja jest poważna. Susza dotknie nas wszystkich, ceny jedzenia poszybują w górę.
Zmiana klimatu i rytm opadów powodują problem z uzupełnianiem zasobów. Deszcz powinien padać regularnie, niezbyt mocny. A u nas albo jest sucho albo mamy ulewę. A taki silny deszcze nie nadaje się do uzupełniania wodnych zasobów.
W Polsce na jednego mieszkańca przypada znacznie mniej wody niż w innych europejskich krajach.
- 36% wody zużywamy do mycia się;
- 15% do prania;
- 10% do zmywania;
- 6% do sprzątania;
- 3% do picia i gotowania;
- 30% wody do spłukiwania toalety.
Przyzwyczailiśmy się, że woda leci zawsze. Luksus czasów, którego nie doceniamy.
- 15 litrów wody tracimy, gdy myjemy zęby przy odkręconym kranie;
- 200 litrów wody zużywamy w czasie kąpieli w wannie. 5 minutowy prysznic pochłania około 50 litrów;
- 15 litrów wody wykorzystuje w czasie jednego cyklu zmywarka. Do mycia ręcznego potrzeba nawet cztery razy więcej;
- 50 litrów wody dziennie możemy stracić, gdy mamy cieknący kran czy spłuczkę w toalecie;
To tyko niektóre rachunki. Musimy je zrobić i zdać sobie sprawę z tego, że czas, by wodę oszczędzać. Choć ona zajmuje 71% powierzchni ziemi, tylko 1% światowych zasobów nadaje się do picia.
Wizja suchych kranów jest realna. ONZ szacuje, że do roku 2050 co najmniej co czwarta osoba na świecie będzie żyła w kraju, w którym występować mają niedobory wody.
W grafice jest kilka najłatwiejszych sposobów na oszczędzanie wody. Takich, które można zastosować od razu.
Dobrze mówisz mądra kobieto;) mnie osobiście też drażni jak ktoś marnuje wodę to takie bezsensowne – często robimy tak bez zastanowienia, takie mamy przyzwyczajenia, krore najwyższa pora zmienić 😉
Czas najwyższy!