Moje przepisy

Kostka pomidorowa

3 grudnia 2019
1 gwiazdka2 gwiazdki2 gwiazdki4 gwiazdki5 gwiazdek 4,67
Loading...

Czas: 10 minut

Ilość: 12 porcji

Poziom trudności: łatwe

  • pomidory w każdej postaci
  • czosnek
  • sól
  1. Resztki. Lubię to słowo i pozostałości jedzeniowe też. Dają pole do kreatywnego popisu kulinarnych możliwości. Na warsztatach zawsze pokazuję, jaki potencjał tkwi w pustej lodówce. Ile można wyczarować z drobiazgów. I powtarzam nieustająco, by niczego nie marnować, bo wszystko, co wciąż dobre może się kiedyś przydać. Warto więc się o te resztki zatroszczyć.
  2. U mnie został sos pomidorowy, którego część wyściełała pizzę. Na pozostałą zawartość słoika nie mam chwilowo pomysłu, więc zanim zamknięta w słoiku w sierpniu pulpa straci swoją urodę pakuję ją do … foremek na lód.
  3. Takie kostki po zamrożeniu mogą spędzić kilka kolejnych miesięcy w zamrażarce. Małym zabiegiem przedłużamy im życie. Można je kolejno wyjmować i wzmacniać nimi sos, zupę, mieszać z gorącym makaronem.
  4. Podobne zabiegi ochronne warto zastosować w przypadku resztek mleka – szczególnie kokosowego, bulionu, nadmiaru ziół, które można zatopić w oliwie, drobnych owoców. Sami zresztą najlepiej wiecie, co Wam zalega w lodówce. Zmieńcie formę tych resztek i wykorzystajcie przy innej okazji.
  5. Resztki. Lubię to słowo i pozostałości jedzeniowe też. Dają pole do kreatywnego popisu kulinarnych możliwości. Na warsztatach zawsze pokazuję, jaki potencjał tkwi w pustej lodówce. Ile można wyczarować z drobiazgów. I powtarzam nieustająco, by niczego nie marnować, bo wszystko, co wciąż dobre może się kiedyś przydać. Warto więc się o te resztki zatroszczyć.
  6. U mnie został sos pomidorowy, którego część wyściełała pizzę. Na pozostałą zawartość słoika nie mam chwilowo pomysłu, więc zanim zamknięta w słoiku w sierpniu pulpa straci swoją urodę pakuję ją do … foremek na lód.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.