Taki prezent dla podniebienia. Poszatkowana kapusta, uduszona z kilkoma kroplami mleka kokosowego, doprawiona sokiem z pomarańczy, szczypiorkiem i koperkiem, którego nie należy żałować. Słodko-kwaśne wrażenie do powtórzenia, gdy obiad ma być lekki, dopasowany do sezonu i bez mięsa. Robi się tak.

Składniki:

👉 pół główki młodej kapusty

👉 3 ząbki czosnku

👉 2 cebule szalotki

👉 pół szklanki sosu pomidorowego

👉 łyżka trzcinowego cukru

👉 pół łyżeczki żółtej pasty curry

👉 1/3 szklanki mleka kokosowego

👉 3 łyżki oliwy

👉 pęczek koperku

👉 pęczek szczypiorku

👉 ugotowane ziemniaki

Co robimy

1 Kapustę poszatkuj, w garnku na rozgrzanej oliwie podsmaż pokrojoną w piórka cebulę i roztarty czosnek.

2. Dodaj kapustę, smaż przez chwilę, wlej sos pomidorowy, mleko kokosowe, cukier i curry.

3. Przykryj i duś przez 10 -15 minut – im krócej tym bardziej kapusta jest chrupiąca. Na koniec dopraw sokiem z pomarańczy i posiekanym koperkiem.

4. Podaj z pokrojonymi ugotowanymi ziemniakami.

Co z drugą połową kapusty

Pozostałą część główki rozdrobnij i zapakuj do słoika. 3-4 dni poczekaj na małosolny efekt. Jeśli jeszcze nie eksperymentowałaś z delikatnie ukiszoną młoda kapustą, daj jej szansę. Ma mniej cukru niż ta kiszona z jesiennych liści, więc nie będzie zbyt kwaśna. Akuratnie przypasuje do rozłożenia jej na grzance albo faszerowania młodego przekrojonego na pół ziemniaka. Roboty z nią jest niewiele.

1. Kapustę poszatkuj , możesz wrzucić do malaksera. Potem przełóż ją do miski, dodaj garść posiekanej natki pietruszki – można wykorzystać też koperek.

2. Dorzuć dwa starte ząbki czosnku i łyżkę soli. Po wymieszaniu zostaw kapustę przykrytą ściereczką na godzinę. W tym czasie puści sok.

3. Kapustę ugnieć tłuczkiem do ziemniaków i przełóż do słoika. Ułóż ciasno, by przy okazji jeszcze się ubiła i puściła więcej soku.

4. Na koniec dociśnij kapustę miseczką, żeby obciążyła kiszonkę i okryj gazą. W takiej postaci słoik zostaw na 3 dni w temperaturze pokojowej. I to wszystko.

5. Można młodą kapustę ukisić z marchewką, imbirem, miętą albo bez dodatków. Wedle życzenia.