Moje przepisy
Chrupią zawadiacko, sycą przyjemnie i pozwalają wykorzystać kawałki warzyw i owoców, jakie odnajdujemy w zakamarkach lodówki. W tym przepisie nic się nie zmarnuje, bo roladki do swojego wnętrza chętnie przyjmują rozmaite dodatki. Resztka ugotowanej kaszy czy ryżu, zielone liście sałaty, orzeźwiająca, pełna witamin mięta – ten mariaż sprawdzi się wyśmienicie.
Kolorową kompozycję smakowo dobarwiają plastry sera Hochland Maasdamer. Są kremowe, delikatne i lekko słodkie, więc dodają daniu pożądanej werwy i wzmacniają dobre wrażenie. W składzie sera Hochland Maasdamer jest mnóstwo potrzebnego wapnia, nie ma sztucznych konserwantów,ani dodatkowych tłuszczów roślinnych, powstaje z polskiego mleka.
Przepis z nim polecam do zaserwowania w wiosennym jadłospisie, który wybrzmiewa w rytmie zero waste. Warto sprawdzić, co masz w swojej lodówce i zakręcić takie kolorowe roladki.
Przepis:
👉 kilka arkuszy papieru ryżowego
👉 opakowanie sera Hochland Maasdamer
👉 3-4 łyżki ugotowanej kaszy lub ryżu
👉 kilka liści sałaty
👉 garść świeżej mięty i jadanych kwiatów
👉 2-3 łyżki pestek granatu
👉 woda do namoczenia papieru
Jak zrobić roladki- krok po kroku
🎯 Do głębokiego talerza wlej wodę. Delikatnie zanurz w niej jeden arkusz papieru ryżowego.
🎯 Gdy zmięknie, przełóż go na talerz, delikatnie dłońmi wygładź papier. Na środku ułóż kilka listków mięty i kwiaty.
🎯 Na nich umieść porwaną na mniejsze kawałki sałatę, wysp kaszę. Dodaj pół plasterka sera Hochland Maasdamer, i pestki granatu.
🎯 Delikatnie zwiń roladkę, do środka wkładając boki papieru. Gotowe układaj na talerzu.
🎯 Możesz je podawać z sosem sojowym, jogurtem lub skropione cytryną. Zgodnie z rytmem #zerowaste wybierz dodatki, jakie masz w lodówce.
#zostanwdomu
Skoro spędzasz teraz więcej czasu w domu, to warto zainwestować w kreatywną kulinarną organizację. Dzięki niej szybciej, lepiej i oszczędniej nakarmisz siebie i najbliższych. Zakupy w czasach #zostańwdomu powinny być skrupulatnie zaplanowane. Zaczynamy od zajrzenia do swoich kuchennych szafek i lodówki.
Taka organizacja to jest niesamowicie opłacalna inwestycja. Czasowa – bo dzięki temu nie będziesz codziennie zastanawiać się co ugotować, spędzać połowy dnia w kuchni i wreszcie finansowa, bo nie wyrzucisz jedzenia, a razem z nim swoich pieniędzy.
👉 zrób przegląd zapasów. Najlepiej na kartce zapisz co już masz – i tę listę trzymaj w widocznym miejscu w kuchni. Spis ułatwi Ci komponowanie menu, a do niego dostosujesz listę zakupów.
👉 W oparciu o tę listę przygotuj jadłospis na kilka kolejnych dni. Wtedy zobaczysz, czego naprawdę brakuje, co musisz dokupić
👉 listę zakupów podziel według działów, do których kolejno udasz się w sklepie. Dzięki takiemu rozplanowaniu szybciej zrobisz zakupy
👉 zabierz na zakupy swoje torby i potem po powrocie do domu je wypierz. Pamiętaj, by do siatek osobno wkładać produkty, które nie wymagają obróbki termicznej – takie jak pieczywo czy owoce– a do innych mięso czy ryby, wymagające gotowania lub pieczenia. W sklepie zawsze zakładaj rękawiczki, potem wrzuć je do kosza ustawionego przy wyjściu.
👉 zarówno przed zakupami, jak i od razu po przyjściu do domu umyj dobrze ręce w gorącej wodzie i płynie do dezynfekcji
👉 Główny Inspektorat Sanitarny opracował zalecenia dla klientów i pracowników sklepu. Te najważniejsze mówią o tym, by w czasie zakupów zachować bezpieczną odległość od rozmówcy, czyli co najmniej półtora metra. Powinniśmy płacić bezgotówkowo. W czasie zakupów nie odtykamy dłońmi twarzy, szczególnie oczu i nosa.
👉 po przyjściu do domu od razu myjemy kupione produkty. Te, które mają długi termin ważności i są w trwałych opakowaniach – sery, szynki, pasztety płuczemy w gorącej wodzie i potem pudełko z zwartością wytrzeć do sucha i przełożyć do lodówki. Nabiał czy wędliny na wagę w domu od razu trzeba przełożyć do swoich pudełek, a folię i papier wyrzucić do śmietnika. Warzywa i owoce wystarczy umyć ciepłą wodą, nie trzeba ich moczyć w occie czy sodzie.
👉 ważne jest, by surowe produkty nie miały styczności z tymi, które nie wymagają gotowania i pieczenia. Po rozpakowaniu zakupów gorąca wodą – może być to woda z octem trzeba umyć wszystkie miejsca, na których leżały zakupy. Lodówkę standardowo porządnie warto myć raz w tygodniu, teraz dobrze jest to robić częściej.
Co warto mieć w kuchennych szafkach i lodówce.
MOJA TOP 10
👉 kaszę lub ryż
👉 makaron
👉 strączki
👉 mąkę
👉 drożdże
👉 świeże owoce i warzywa sezonowe
👉 ulubiony ser żółty bogaty w wapń i bez konserwantów
👉 naturalny jogurt lub śmietanę
👉 oliwę
👉 przyprawy i świeże zioła
To tylko kilka produktów, a można z nich komponować pełnowartościowe posiłki.
👉 Przy kreowaniu tego menu wykorzystujemy najpierw te produkty, które są najmniej trwałe, nabiał, miękkie warzywa i owoce, surowe mięso czy ryby. Talerz z nimi uzupełniaj suchymi składnikami. Ważne, by unikać monotonii, jeśli jednego dnia była na obiad kasza, następnego niech pojawią ziemniaki, sycąca zupa czy zapiekanka z makaronem. Te mariaże sprawią, że dostarczysz organizmowi różnych witamin i składników odżywczych. A takiego wsparcia organizm teraz bardzo potrzebuje.
👉 Wystarczy żonglować składnikami, z czułością myśleć o resztkach i doceniać każdą część warzyw czy owoców. Wszystko może się przydać.
Zero Waste w kuchni – moje ulubione triki
👉 wykorzystuj cały potencjał warzyw i owoców – obierki nadają się do ugotowania w bulionie, z liści można ukręcić pesto, łodygi ziół z sukcesem odnajdą się w koktajlach.
👉 skórki cytrusów warto zmienić w ocet. Wystarczy przełożyć je do litrowego słoika, zalać letnią wodą, dodać łyżkę cukru i wymieszać. Zakręcony słoik odstaw na 6 tygodni w ciepłe miejsce. Gotowy ocet można wykorzystać do mycia podłóg, kafli w łazience, kranów.
👉 skórki bananów zalej ciepłą wodą i odstaw na 2 tygodnie. Po tym czasie masz gotowy nawóz do podlewania kwiatów.
👉 wybieraj zmarszczki – nieco zmęczona marchewka albo seler wcale nie straciły swojego potencjału. Z powodzeniem można je wykorzystać w kremowej zupie czy zapiekance. Oklapnięte zioła wzbogacą sosy i koktajle.
👉 mniej więcej – wartościowe danie nie musi mieć w składzie wielu składników. Jedno sezonowe warzywo, porcja ugotowanej kaszy czy ryżu są już wystarczającym pretekstem do skomponowania sycącego obiadu.