Wyznałam w książce „Wykorzystuje, nie marnuję”, że kuchenne porządki dały mi motywację do kolejnych zmian. Szturmem przeszłam przez mieszkanie oczyszczając je z nadmiaru. Gdy z misją wyzwolenia się z plastiku trafiłam do łazienki, zasypał mnie zapas balsamów, odżywek, kremów i peelingów. Zgromadziłam solidną kolekcję kosmetyków, które wcale nie poprawiały znacząco kondycji mojej skóry czy włosów. […]